Sąd ogłosił wyrok w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona

gl 2025-03-14  |  Pine
UDOSTĘPNIJ:
Wyrok w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona / fot. TVP3 Warszawa
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ogłosił dziś wyrok w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona.

4d164aa735454c6f90445c77147087a2.jfif

Czy liczba gwałtów w Warszawie rzeczywiście wzrasta? I co zmienia nowa definicja gwałtu [WYWIAD]

W piątek 14 marca Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ogłosił wyrok w procesie w sprawie zabójstwa 4-latka, o które prokuratura oskarżyła jego matkę Karolinę W. i jej partnera Damiana G. Sąd uznał rodziców winnymi i skazał ich na 10 lat kary pozbawienia wolności. Na poczet kary zaliczony został dotychczasowy areszt. Sad wyłączył zarzut szczególnego okrucieństwa. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, ze para miała dopuścić się zbrodni zaniechania poprzez świadome odstąpienie od udzielenia pomocy.


Sąd wziął pod uwagę, że oskarżeni są bardzo młodzi, emocjonalnie niedojrzali i nie mają odpowiednich wzorców jak być rodzicem. Obrońcy zapowiadają apelację. – Absolutnie błędnie sąd przyjął, że mój klient godził się z tą konsekwencją w postaci śmierci Leona – przekazała adwokatka Izabela Sakuła-Łyciuk, obrończyni partnera matki Leona. 


– Sąd wskazywał dzisiaj w uzasadnieniu ustnym w jaki sposób obrońcy widzieli tę kwalifikację, czyli nieudzielenie pomocy. Jestem przekonany, że taka kwalifikacja powinna się ostać w końcowym wyroku – mówił adwokat Tomasz Sięka, obrońca matki.


Wyrok nie jest prawomocny, a decyzją sądu para pozostanie w areszcie.


Proces w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona


Przypominamy, że proces rozpoczął się pod koniec stycznia ubiegłego roku. Karolina W. i jej partner Damian G. oskarżeni zostali o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 4-letniego Leona poprzez nieudzielenie mu pomocy po wypadku - chłopiec poparzył się w brodziku podczas kąpieli.


Podczas rozprawy zamykającej przewód sądowy prokurator Kamil Żmudziński wniósł o wymierzenie kary 20 lat pozbawienia wolności dla każdego z oskarżonych. "Oskarżeni są osobami młodymi i wyrazili pewien rodzaj skruchy" - zaznaczył. A w swojej mowie końcowej wskazał, że życie chłopca powinno dzielić się na dwa etapy. Pierwszy to ten, w którym spędzał czas przy osobie kochającej i dbającej o niego. "Tą osobą nie była jego matka i jej konkubent, tylko jego prababcia. W tym czasie, kiedy u niej mieszkał Leon był dzieckiem zadbanym i kochanym, które spędzało swoje najmłodsze dzieciństwo, tak jak każde inne dziecko. Ten okres skończył się około marca, czy kwietnia 2022 roku, kiedy Karolina W. po ukończeniu 18. roku życia postanowiła żyć według swego uznania. To życie, które zapewniła Leonowi to był dramat" - mówił prokurator.


Szczegóły tragedii


1 października 2022 r. prababcia 4-letniego Leona zgłosiła na policję zaginięcie dziecka. Policjanci przez kilka dni sprawdzali różne adresy, pod którymi w ostatnim czasie mogło przebywać dziecko wraz z matką i jej partnerem. Tydzień później w miejscowości Górki koło Garwolina (woj. mazowieckie) znaleziono zakopane w lesie zwłoki 4-latka. Prokuratura informowała wtedy o zatrzymaniu 19-letniej wówczas matki chłopca i jej 19-letniego partnera. Oboje usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani.


Pod koniec września 2023 r. Prokuratura Okręgowa w Siedlcach przekazała do tamtejszego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko matce chłopca Karolinie W. i jej partnerowi Damianowi G. Pod koniec października 2023 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie zadecydował o przeniesieniu sprawy śmierci 4-letniego Leona z sądu w Siedlcach do rozpoznania Sądowi Okręgowemu Warszawa-Praga w Warszawie. Decyzję uzasadniono tzw. ekonomią procesową.


Jak informowała Prokuratura Okręgowa w Siedlcach matka dziecka i jej partner zostali oskarżeni o to, że w okresie od bliżej nieustalonej daty, w drugiej połowie sierpnia 2022 r. do dnia 21 sierpnia 2022 r. jako osoby sprawujące bezpośrednią i dobrowolną opiekę nad 4-letnim Leonem, działając wspólnie i w porozumieniu, ze szczególnym okrucieństwem, w zamiarze pozbawienia go życia, po tym, gdy uległ on rozległemu poparzeniu w miejscu zamieszkania, wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi wezwania pomocy medycznej, przewidując i godząc się na śmierć chłopca, przez okres kilku dni zaniechali wezwania pomocy, na skutek czego w dniu 21 sierpnia 2022 r. dziecko zmarło.


Z ustaleń śledztwa wynika, że chłopczyk wpadł do niezabezpieczonego brodzika z gorącą wodą i doznał rozległych oparzeń, a opiekunowie zaniechali wezwania pomocy medycznej, godząc się tym samym na śmierć dziecka. Według oskarżonych chłopczyk zmarł po upływie około tygodnia od tego wydarzenia. Po śmierci dziecka oskarżeni zakopali jego zwłoki w lesie, a następnie miejsce to zalali warstwą betonu.


W ocenie biegłych z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu dziecka były następstwa choroby oparzeniowej.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe fakty w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona. Jest data ogłoszenia wyroku.

Źródło:
TVP3 Warszawa,