Profesor Elżbieta Wichrowska, literaturoznawczyni i dyrektorka Centrum Badań nad Kulturą Warszawy, swoją przygodę z warszawskimi podziemiami zaczęła nieoczekiwanie – od badań nad codziennością Szkoły Rycerskiej. Jak przyznaje, dokumentując życie uczniów i przestrzeń Pałacu Kazimierzowskiego, natknęła się na jego zapomniane piwnice. To odkrycie popchnęło ją do głębszej eksploracji podziemi stolicy.
– Wchodząc do tych przestrzeni, zobaczyliśmy świat, który przetrwał zawieruchy historii – także Powstanie Warszawskie – ale który dziś jest w dużej mierze zaniedbany – mówi profesor Wichrowska.
Podziemia Warszawy to nie tylko piwnice Pałacu Kazimierzowskiego. To także kamieniczne piwnice Starego Miasta, kanały Lindleyowskie, wojenne schrony, przemysłowe tunele i niezliczone korytarze, których historia sięga nawet X wieku. Część z nich jest dostępna dla zwiedzających – jak te pod Rynkiem Starego Miasta – inne nadal czekają na odkrycie.
Problem polega jednak na tym, że nikt tak naprawdę nie wie, ile takich przestrzeni istnieje. Nie ma pełnej inwentaryzacji warszawskich podziemi. – To zadanie na lata, wymagające współpracy wielu specjalistów: historyków, architektów, konserwatorów, inżynierów, mikrobiologów. Bo pod ziemią rządzą inne prawa – wilgoć, grzyby, szczury i niszczejąca cegła – tłumaczy Wichrowska.
Podziemia Warszawy od zawsze budziły wyobraźnię mieszkańców. To one są miejscem legend o Złotej Kaczce, Bazyliszku, tajnych tunelach pod Cytadelą czy mitycznym połączeniu Pałacu Kultury z Berlinem. Dziś jednak pytanie brzmi: jak te fantazje przekuć w realne działania?
Czy warszawskie podziemia mogą stać się ikoną miasta, tak jak katakumby są symbolem Paryża? – „Być może, ale potrzebujemy planu, inwestycji, wizji. Potrzebujemy też wiedzy – nie tylko historycznej, ale i technicznej” – podkreśla profesor Wichrowska.
Właśnie te kwestie są poruszane podczas interdyscyplinarnej konferencji "Podziemia Warszawy w kontekście europejskim. Ukryte oblicza miasta: od powojennej odbudowy po współczesny rozwój", która odbywa się w dniach 3–4 kwietnia 2025 roku. Jej celem jest wymiana doświadczeń między specjalistami z Polski i Europy, m.in. z Francji, gdzie turystyka podziemna od lat kwitnie.
W programie znalazły się tematy takie jak: rola konserwatora w ochronie dziedzictwa podziemnego, mikrobiologia piwnic, zagrożenia wynikające z wilgoci i obecności wody, a także estetyka i kulturowe znaczenie przestrzeni podziemnych. Głos zabrali także przedstawiciele ASP, Ośrodka Kultury Francuskiej oraz zagraniczni eksperci związani m.in. z katakumbami paryskimi.
Rozmowa z profesor Wichrowską pokazuje, że podziemia Warszawy to nie tylko przestrzenie z przeszłości, ale też potencjał na przyszłość. Aby go wykorzystać, konieczna jest współpraca instytucji publicznych, uczelni, miłośników historii i inwestorów.
– Zaczęło się od piwnic Pałacu Kazimierzowskiego, ale dziś wiemy, że mówimy o znacznie szerszym zjawisku. Czy Warszawa będzie miała swoje podziemne szlaki? Czy staną się one atrakcją turystyczną na miarę europejską? To zależy od nas wszystkich – podsumowuje Wichrowska.